Najkorzystniejsza lokata? Tylko ta na trzy miesiące
Polacy od lat tracą na lokatach. Wszelkie zgromadzone przez nas oszczędności z czasem jedynie tracą na wartości – zyski pożerane są przez inflację i podatki. Eksperci szacują, że taka sytuacja potrwa co najmniej do końca przyszłego roku.
Lokaty przegrywają z inflacją
Lokaty to obok kont oszczędnościowych jedne z najpopularniejszych w Polsce produktów finansowych służących do gromadzenia nadwyżek budżetowych. Korzystanie z nich zapewnia bezpieczeństwo oszczędnościom, jednak nie gwarantuje dużego zysku. Z analizy NBP wynika, że średnia wysokość oprocentowania nowo zakładanej lokaty w maju 2019 r. wyniosła zaledwie 1,5 proc. w skali roku. Tymczasem dane zebrane przez GUS wskazują, że sama inflacja w czerwcu osiągnęła pułap 2,6 proc. Co to oznacza dla przeciętnego posiadacza lokaty? Dokładnie to, że po uwzględnieniu inflacji jego oszczędności stale tracą na wartości. W dodatku specjaliści bankowi przewidują, że będzie coraz gorzej. Już na początku przyszłego roku inflacja może przebić poziom 3 proc.
Jak nie stracić?
Prześcignięcie inflacji za pomocą lokaty bankowej wymaga od konsumenta zdolności systematycznego lawirowania między różnymi produktami finansowymi. Najbardziej opłacalnymi wśród lokat są bowiem lokaty trzymiesięczne – to właśnie te produkty w ostatnich latach dawały najwyższe odsetki. W maju średni zysk z takiej lokaty wyniósł 1,91 proc. w skali roku. Z pewnością nie są to kokosy, jednak chodzi nie o to, żeby zarobić, a żeby nie stracić. To znacznie wyższe oprocentowanie niż gwarantowane przez lokaty najkrótsze (do 0,87 proc.) i dłuższe (od 1,5 do 1,6 proc. w skali roku).
W pogoni za okazją
Dla konsumenta regularne zakładanie nowych lokat i każdorazowe przenoszenie środków może być bardzo uciążliwe. Poszukiwania promocyjnych ofert mogą przysparzać sporo problemów zwłaszcza tym osobom, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z oszczędzaniem. Warto jednak zadać sobie ten trud, bowiem uważni klienci mogą znaleźć oferty zapewniające im nawet 3 proc. zysku. Oczywiście są to oferty z tzw. gwiazdkami, czyli dodatkowymi warunkami, które należy spełnić w celu skorzystania z promocyjnego oprocentowania. Taki depozyt wymaga m.in. regularnych wpłat na konto czy aktywnego korzystania z rachunku. Ponadto tego rodzaju oferty bardzo często przeznaczone są wyłącznie dla nowych klientów wybranej instytucji. Zdarza się również, że banki w ramach otwarcia lokaty usiłują również “wcisnąć” klientowi dodatkowe produkty finansowe, które mogą być obarczone wysokimi opłatami. Należy uważnie sprawdzić warunki promocji i dokładnie przekalkulować, czy skorzystanie z niej będzie opłacalne.