Wydarzenia

Sprawdzamy Konto Osobiste z limitem 3500 zł od Orange Finanse

Rafał: Rozpoczynamy nowy cykl artykułów, którym będziemy przyglądać się ofertom instytucji finansowych prezentowanym w reklamach prasowych i telewizyjnych. Sprawdzimy, czy wizja roztaczana przed ich odbiorcami jest faktycznie tak wspaniała, jak kreślą ją agencje marketingowe, czy też czają się za nią drobne, ale niepokojące haczyki. Oczywiście nie rezygnujemy z dłuższych artykułów, w których obalamy finansowe mity. Tych spodziewajcie się tradycyjnie na początku każdego tygodnia. Zaczynamy od oferty kredytu do 3500 zł bez odsetek przez 3 miesiące w Orange Finanse.

3500 zł bez odsetek

Sylwia: Orange Finanse to kolejny przykład na polskim rynku bankowym, gdy operator telekomunikacyjny wprowadza do swojego portfolio również usługi finansowe. W przypadku Orange obsługą zajmuje się mBank.

Martyna: Od kilku dni na ekranach telewizorów możemy podziwiać nową reklamę Orange Finanse, w której aktorka Monika Dryl zagląda do „zwykłego” banku, aby zapytać o drogę do biura podróży. Sprytni bankierzy nie tylko wskazują jej kierunek, ale podsuwają jej pomysł zaciągnięcia kredytu na wakacje. Ku ich rozczarowaniu klientka wybiera jednak kredyt w Orange Finanse, który szybko załatwia za pośrednictwem aplikacji mobilnej (gdzie procedura sprawdzania zdolności kredytowej?). Później lektor informuje, że wnioskować można nawet do 3500 zł bez odsetek przez trzy miesiące. Słówko „do” jest tu bardzo istotne, ale nie uprzedzajmy faktów.

Dominik: Oczywiście w reklamie oferta wydaje się nad wyraz kusząca,a pieniądze proste do zdobycia – wystarczy tylko kilka razy stuknąć palcem w ekran smartfona. No i jeszcze kwartał bez konieczności spłacania odsetek. Co się okaże, jeśli przyjrzymy się jej bliżej? Czy wciąż będzie atrakcyjna? Sprawdźmy.

Prześwietlamy reklamy

Rafał: Aby uzyskać reklamowany kredyt, należy posiadać konto osobiste w Orange Finanse. Jego założenie i prowadzenie, jak też wydanie karty i naklejki na telefon, jest bezpłatne, podobnie zresztą jak przelewy krajowe. Bezpłatne ma być również korzystanie z wszystkich bankomatów na terenie Polski. I mamy pierwszy drobny haczyk.

Dominik: No właśnie. Wypłata z bankomatów nie będzie obarczona kosztami, ale tylko przez 3 miesiące od daty wydania karty debetowej (klient może o nią wnioskować przez 60 dni od dnia założenia konta). Później opłaty naliczane będą według cennika każdego z operatorów. Innymi słowy, posiadacz konta w Orange Finanse będzie jedynie czasowo zwolniony z prowizji za korzystanie z bankomatu. Co więcej, w ciągu miesiąca należy minimum pięciokrotnie skorzystać z karty w ramach transakcji bezgotówkowych, w przeciwnym wypadku czeka nas opłata w wysokości 5 zł za korzystanie z bankomatów.

Sylwia: Do konta można otworzyć rachunek oszczędnościowy, który przez pierwsze 3 miesiące oprocentowany będzie na 4 proc. Po wczytaniu się w „mały druk” okazuje się, że oprocentowanie to dotyczyć będzie środków do kwoty 10 tys. zł w okresie trwania promocji.

Martyna: Warto wspomnieć, że z usług Orange Finanse mogą korzystać wszyscy, nie tylko abonenci tej sieci, chociaż dla nich przygotowano kilka dodatkowych opcji. Jeśli będą płacić zbliżeniowo telefonem, wówczas mogą odzyskać do 600 zł, a _w ciągu 3 miesięcy mogą liczyć na maksymalnie 60 zł doładowania. Jak to wygląda w praktyce? Przez pół roku, co miesiąc, Orange będzie zwracał do 5 proc. wartości kwot opłaconych w opisany przeze mnie wcześniej sposób, ale tylko do kwoty 100 zł – czyli w 6 miesięcy uzbiera się wspomniana kwota 600 zł. Tyle tylko, że w danym miesiącu należy dokonać przynajmniej 5 transakcji i opłacić fakturę za telefon w Orange. Innymi słowy: zapłacisz telefonem o jeden raz za mało, albo spóźnisz się z uregulowaniem rachunku – MoneyBack przepada. Podobnie ma się sprawa z doładowaniem konta telefonicznego – aby na nie liczyć, trzeba dokonać maksymalnie 5 płatności bezgotówkowych za pomocą telefonu.

Dobry Start

Dominik: Przejdźmy teraz do wychwalanego w spocie reklamowym kredytu bez odsetek w wysokości do 3500 zł. Jest on częścią promocji Dobry Start z Orange Finanse, która trwa od 12 lutego.

Rafał: Jeśli będziemy wnioskować o 1000 zł kredytu, wówczas okres bezodsetkowy wyniesie 6 miesięcy. W przypadku wyższych kwot do 3500 zł włącznie – 3 miesiące. Kredyt odnawialny jest udzielany na okres 12 miesięcy. Oprocentowanie nominalne w skali roku wynosi 11,99 proc. i jest zmienne, przy czym przez pierwszy kwartał wynosi ono istotnie 0 proc. Oczywiście będzie ono zerowe tylko raz w ramach promocji. Za uruchomienie finansowania Orange Finanse (czy raczej mBank) nie pobierze żadnych opłat, ale tylko w przypadku 1000 zł, bowiem powyżej tej kwoty prowizja wynosi 1,8 proc.

Sylwia: Jeżeli więc ktoś będzie wnioskował o minimalną kwotę, czyli 1000 zł, po roku będzie musiał zwrócić 1119,90 zł. Jeżeli zdecyduje się na górny limit 3500 zł, wówczas do spłaty będzie 3919,86 zł, ale do „kieszeni” trafi 3437 zł. Czyli informacja o tym, że to kredyt „do 3500 zł” jest bardzo istotna, bowiem nie tylko oznacza, że maksymalnie o tę kwotę można wnioskować, ale informuje też, że nie jest to maksymalna suma, jaką klient może uzyskać. Zawsze będzie ona mniejsza o wysokość prowizji, która jest odejmowana od wnioskowanej kwoty, a nie doliczana do wysokości spłaty.

Martyna: Gdyby klient Orange Finanse wystąpił po 2000 zł, wówczas do ręki dostanie 1974 zł, a spłacić będzie musiał 2239,80 zł.

Rafał: Czy propozycja jest atrakcyjna? To już musi ocenić konsument. Niemniej jednak wydaje się, że opłaca się ona jedynie w przypadku zaciągania kredytu w wysokości 1000 zł (dodajmy, że to kwota minimalna). Trzeba też liczyć się z tym, iż operacje bankomatowe będą bezpłatne tylko przez 3 miesiące, a ponadto niezbyt dobrze wygląda opłata miesięczna za korzystanie z nich, jeśli nie spełni się limitu płatności bezgotówkowych w miesiącu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *