Rekordowa liczba Polaków ogłasza upadłość
W październiku padł nowy rekord upadłości konsumenckich. Sięgnęło po nie aż 725 osób. Tymczasem na horyzoncie są już przepisy, które mogą znacznie ułatwić ogłaszanie bankructwa.
Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej informuje, że w październiku odnotowano rekord w zakresie liczby osób, które ogłosiły upadłość konsumencką. W ubiegłym miesiącu bankructwo ogłosiło aż 725 Polaków.
Specjaliści podkreślają, że liczba upadłości odnotowanych do tej pory w 2019 r. niebezpiecznie zbliżyła się do liczby upadłości odnotowanych w całym ubiegłym roku. W ciągu dziesięciu miesięcy 2019 r. z „nowego startu” skorzystało 6365 konsumentów. W całym ubiegłym roku było ich łącznie 6570.
Specjaliści szacują, że jeśli taki trend wzrostowy się utrzyma, to w przyszłym roku liczba upadłości polskich konsumentów może zwiększyć się nawet do 8 tys. Oznacza to, że rekord liczby upadłości niebawem ponownie zostanie pobity.
Liczba ogłoszonych upadłości konsumenckich
(miesięcznie, od początku 2018 r.)
Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej
Liberalne prawo pozwala na więcej?
Rosnąca liczba upadłości może wynikać z wprowadzenia w Polsce zliberalizowanego prawa, które weszło w życie wraz z początkiem 2015 r. To właśnie od tego momentu każdy kolejny rok przynosił wzrost liczby bankructw wśród osób fizycznych.
W tej chwili szanse na „nowy start” w postaci upadłości mają zarówno zwykli konsumenci, jak i osoby, które prowadziły działalność gospodarczą. Warunkiem jest zamknięcie firmy wraz z dopełnieniem przy tym wszelkich formalności. Warto podkreślić, że sądy oddalają wnioski, jeśli firma została doprowadzona do niewypłacalności umyślnie lub przez własne niedbalstwo.
Nowe zmiany dla bankrutów
W marcu 2020 r. wejdzie w życia nowe prawo regulujące zasady upadłości konsumenckiej. Choć zmiana nie jest jednoznacznie korzystna dla konsumentów chcących skorzystać z tego rozwiązania, jednak niweluje znaczną przeszkodę na ich drodze.
Wedle nowego prawa będzie można bowiem ogłosić upadłość niezależnie od tego, czy samemu doprowadziło się do niewypłacalności. W ten sposób szansę na „nowy start” otrzymają również te osoby, które same pogorszyły swoją sytuację finansową.
Warto jednak dodać, że stopień zawinienia dłużnika nie będzie całkowicie bez znaczenia. To m.in. od niego zależeć będą bowiem zasady oddłużenia oraz realizacji planu spłaty na późniejszym etapie procedury upadłościowej.
Plan spłaty osób, które umyślnie lub przez zaniedbanie doprowadziły do swojej niewypłacalności, nie będzie mógł zostać ustalony na czas krótszy niż 3 lata, a nie dłuższy niż 7 lat.
W dodatku sąd będzie mógł odmówić ustalenia planu spłaty wierzycieli lub umorzenia długów konsumenta bez ustalenia jego planu spłaty. Może skorzystać z takiej możliwości wtedy, gdy dłużnik samodzielnie doprowadził do swojej niewypłacalności. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy konsument trwonił części majątku i umyślnie pozostawał swoje zobowiązania nieuregulowanymi.